Ostatni peron zdaje się być najmniej przyjemny. Dookoła jego walają się szczątki ludzkich kości - dowód mającej tu kiedyś miejsce walki.
Szerokie pasmo peronu oddziela się białą kreską grubości 20 cm od torów kolejowych, cały ten obszar został wysypany żwirem. Jedynie na poboczu można zobaczyć oznaki roślinności, która próbuje walczyć z panującymi warunkami atmosferycznymi i biologicznymi.